Rozważania przy ołtarzach na Boże Ciało w naszej parafii.
DRUGI OŁTARZ
Bez Boga człowiek zawsze będzie „głodny” życia, będzie odczuwał deficyt życia. Dlatego Chrystus – źródło wody żywej wylewa ze swego przebitego na krzyżu boku Ducha Świętego, aby nasycić pragnienie człowieka. Pokarm Eucharystii oznacza niezmierzoną dobroć Boga, Jego miłosierdzie i współczucie oddane przez hebrajskie hesed (miłość macierzyńska). „Chleb” Eucharystii oznacza zatem miłość, którą zawsze należy dzielić z innymi, jak łamie się chleb, by się nim dzielić. Eucharystia jest przecież „ciałem za nas wydanym” (por. 1Kor 11,24). Aby człowiek mógł dokonać „podróży” swego życia (nie „ustać w drodze”), czyli naśladować Chrystusa i dotrzeć do „domu” Ojca (por. Mk 8,3) musi spożywać chleb Bożego miłosierdzia.
Jezus zaprasza każdego z nas, abyśmy dali konkretną odpowiedź na dar Jego „chleba”. Po pierwsze: abyśmy nigdy nie wątpili w Jego obecność i miłość – świat nigdy nie będzie „pustkowiem”, na którym zabraknie „chleba” Boskiego życia (por. Mk 8,4). Mało tego, pokarm Jego miłości jest zawsze obfity („siedem chlebów”), karmi do syta („jedli do sytości”) i przerasta wszelkie pragnienie (pozostało „siedem koszów ułomków”). Po drugie: Jezus posyła nas, abyśmy jak apostołowie, po otrzymaniu miłości Pana „dawali” ją innym ludziom wyszukując zwłaszcza tych, którzy są głodni sensu życia, samotni, potrzebujący. „Siedem chlebów” Bożej miłości i współczucia, które mamy rozdawać innym może być aluzją do siedmiu diakonów pierwotnego Kościoła (por. Dz 6,3), którzy mieli „obsługiwać stoły”. Dodajmy, że byli oni „pełni Ducha”. Pełnię tego Ducha otrzymujemy w każdej Komunii św. Jako „pełni Ducha” mamy zatem okazywać się wobec braci jako pełni miłosierdzia.
Duchu święty, prosimy Cię przyjdź i daj nam dar mądrości, rozumu, rady, męstwa, wiedzy, bojaźni Bożej i pobożności.